piątek, 27 grudnia 2013

Opowiadanie Luny

Leciałam jak zwykle nad doliną, było dość późno w nocy. Z oddali usłyszałam piosenkę, i chciałam się dowiedzieć kto tak pięknie śpiewa.

Pojawiających się słaby i głodny ,
rozwinoł skrzydła
Rozpościerać się po raz pierwszy,

 
Tylko te słowa utkneły mi w głowie, melodyjne podrygiwanie głosu okazało się bardzo miłe i odprężające. Przez tę piosenkę zrobiłam się senna, ale bardzo zależało mi na odkryciu " kto tak cudnie śpiewa ".
Leciałam dalej, to dziwne .. ale głos prowadził mnie do ostrych jak mieczę skał. Nie bałam się, wiedziałam że jeśli tylko będe ostrożna dolece do celu. Byłam coraz bliżej, następne słowa piosenki były coraz bardziej wyrazistę


Majestatyczne, Władcze
Zrodzone z ognia
Nie lękają sie ....

 
Czułam że to coś czy ten ktoś śpiewa o nas .... o smokach.